Tajger - kociątko mojej siostry.
Może to fakt, że ma on kilka miesięcy, a może to fakt że ma kocią odmianę ADHD sprawił,
że niestety wiele zdjęć wyszło 'rozmazanych'.
Ale wybrałam te najlepsze (moim zdaniem) i póki co w tej notce wstawiam te zrobione w domu.
Na ,,ogrodowe" musicie kilka dni poczekać. :)
Przybij żółwika! |
Tak, wiem, mam brudne okna. So what? Chyba dzień wcześniej deszcz padał. ;p |