„ Zespół
Pull The Wire
to grupa kumpli z Żyrardowa
dzielących ze sobą wspólną pasję, jaką jest muzyka. Nasze
granie daje wysokoenergetyczną, niestabilną mieszankę punk rocka i
pokrewnych gatunków muzycznych, połączonych z nieokrzesanym ogniem
na scenie. W zetknięciu z widownią zwykle dochodzi do eksplozji. W
związku z powyższym w każdym mieście gramy zwykle dwa razy:
pierwszy i ostatni.”
(źródło:
last.fm)
Osobiście z zespołem znam się od kilku dobrych lat, kiedy to jeszcze zespół tworzyły 3 osoby. Zajmują specjalne miejsce w moim muzycznym sercu i bardzo cieszę się gdy widzę, jak wybijają się coraz wyżej i wyżej i poznaje ich coraz szersza publika. Tak trzymać chłopaki! A tymczasem miłego przeglądania zdjęć z tegorocznego Finału WOŚP :) W sumie... jak by nie patrzeć to Pull The Wire było jednym z moich pierwszych zespołów, które fotografowałam na początku mojej przygody z fotografią koncertową (jeszcze w czasach przed lustrzanką).... więc sentyment podwójny :)
Pull The Wire.
Fotograf: Panna Poziomka.
Fotograf: Panna Poziomka.
Data: 09.01.2016.
©
2010 — 2016 Panna Poziomka. My images may not be reproduced in any
form without my written permission.
♩ ♫ ♪ ♬ ♩ ♫ ♪ ♬ ♩ ♫ ♪ ♬ ♩ ♫ ♪ ♬ ♩ ♫ ♪ ♬ ♩ ♫ ♪ ♬ ♩ ♫ ♪ ♬
I na koniec najpiękniejsza piosenka o moim czerwonym mieście. Tekst tak bardzo prawdziwy...trzeba mieszkać w Żyrardowie by poczuć to drugie dno... Ale jak sobie przypomnę moją wielką petycję (sprzed hmmm jakiś 4 lat) do chłopaków o to by w nowym składzie zaczęli grać w końcu tą piosenkę na koncertach to aż się uśmiecham :) Bo udało mi się ich przekonać i na koncertach wreszcie można usłyszeć "Noc w czerwonym mieście". Choć tak po prawdzie to akurat w tej piosence głos Pepika jest nie do zastąpienia, a oryginalna wersja zawsze będzie przyprawiać o dreszcze... ♥
(poniżej oczywiście ta oryginalna wersja z Pepikiem na wokalu)
(poniżej oczywiście ta oryginalna wersja z Pepikiem na wokalu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
If you don't like it, if you don't like it I don't care. Jeśli koniecznie musisz już skrytykować, pamiętaj że dla mnie liczą się tylko konstruktywne uwagi. (=jeśli masz napisać 'beznadziejne' i tyle, to w ogóle nie komentuj).
Chciałabym też wiedzieć kiedy coś Ci się spodoba, drogi Czytelniku/Widzu, dlatego zostawiaj po sobie komentarze (nawet anonimowo)! ♥