W kooońcu udało nam się z Sandrą wczoraj wieczorem spiknąć na tą sesję, bo akurat jak miałyśmy iść w grudniu to te najgorsze mrozy przyszły i śnieg spadł, a nam zależało na tym by móc się rozebrać i pozować w sweterku który użyczyłam Sandrze z własnej szafy :) W ostatniej chwili dołączyła do nas Emilia (dla której na szczęście udało mi się znaleźć podobny sweter co Sandrze), pożyczyłyśmy kilka zimnych ogni (które niestety słabo się paliły no i jednak zabrakło nam kilku sztuk), dziewczyny pomalowały się nawzajem i po 20:00 spotkałyśmy się na Pl. Jana Pawła II, gdzie miałyśmy nadzieje zastać jeszcze ozdoby świąteczne ;-)
To tylko mała zapowiedź, (bo robiłam RAW'y), więcej zdjęć już wkrótce, a tymczasem ENJOY ♥